37-latek nie wzbudzał początkowo podejrzeń mieszkając na terenie ogrodów działkowych. Miał tam swoją altankę i spędzał większość czasu. Jednak w okolicy od kilku tygodni zaczęło dochodzić do włamań i kradzieży mienia znajdującego się na działkach. Poszkodowani działkowcy tracili elektronarzędzia i wyposażenie swoich altan.
Został zatrzymany podczas włamania do jednej z nich. Ujęli go sąsiedzi, którzy nabrali podejrzeń, co do jego zamiarów i faktycznej działalności. Po zatrzymaniu policjanci, którzy prowadzili tą sprawę szybko ustalili, że jest on sprawcą włamań do sześciu innych altan na terenie tego ogrodu działkowego oraz włamania do piwnicy.
Łupem podejrzanego padały niejednokrotnie cenne przedmioty, ale również i takie jak zabawka do baniek mydlanych, czy namiot dziecięcy. Mężczyzna był tak bezczelny, że okradł właściciela altanki, który wcześniej pokazał mu swój dobytek, oprowadzając go po swojej działce.
W wyniku tego przestępczego procederu 37-latek spowodował straty na szkodę działkowiczów nie mniejsze niż 5 tysięcy złotych. Mężczyzna przyznał się do popełnionych przestępstw.
Za kradzieże z włamaniem grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.