Oni to od wieków w obliczu zagro¿enia obc± przemoc± pieczêtowali g³êbokie umi³owanie Ojczyzny cierpieniem i krwi±, a w okresie pokoju rzeteln± prac± i dba³o¶ci± o wspólny dom.
Wrzesieñ 1939 roku sta³ siê kolejnym, wielkim egzaminem. Tym razem sprawdzianem warto¶ci przedwojennego kszta³towania charakterów m³odego pokolenia – skuteczno¶ci wychowania w duchu prawdziwego patriotyzmu i gotowo¶ci do ca³kowitego po¶wiêcenia siebie dla Polski, gdy zajdzie tego potrzeba.
Zaliczyli go celuj±co nasi Przodkowie. Niestety, ogromnej militarnej przewagi agresorów, zaw³aszczaj±cych zbrojnie nasz kraj, dopiero odradzaj±cy siê po rozdarciu zaborami - nie mog³a powstrzymaæ pozbawiona wsparcia polska armia. Ojczyzna, zdradzona koniunkturalnie przez ukrytych za umocnieniami i wod± „sojuszników”, w samotnej walce z hitlerowsko-sowieckimi hordami ukaza³a jednak ¶wiatu bitno¶æ, bohaterstwo i gor±cy patriotyzm ¿o³nierzy.
Dolny ¦l±sk by³ przed wrze¶niem 1939 roku miejscem, sk±d tak¿e wyrusza³y ku granicy z Polsk± pododdzia³y Wehrmachtu. Ale dopiero w lutym 1945 roku dotar³a tu prawdziwa wojna. Nim tak siê sta³o, w okolicy ró¿nych, wtedy niemieckich miast i wsi utworzono obozy dla wziêtych do niewoli ¿o³nierzy polskich.
Niektóre z nich po 1945 roku godnie upamiêtniono, inne, lokalizowane dora¼nie, dawno zaros³y lasem i tylko resztki betonowych fundamentów baraków ci±gle jeszcze ¶wiadcz±, ¿e i na tym terenie byli wiêzieni polscy patrioci. Tu cierpieli - a czêsto tak¿e umierali.
S± te¿ takie miejsca, gdzie prawie nic nie przypomina o istnieniu prowizorycznych stalagów, gdzie jeñców bez wzglêdu na porê roku przetrzymywano w du¿ych namiotach. Jedn± z takich placówek by³ oddalony kilkadziesi±t kilometrów od Boles³awca Dulag Kunau pod Koninem ¯agañskim. Trzeba w stulecie odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci przypomnieæ go raz jeszcze.
Gdy ju¿ w trakcie wojny z Polsk± niemieckie w³adze wojskowe tworzy³y dora¼ne placówki odosobnienia dla zwo¿onych na Dolny ¦l±sk jeñców wojennych, wykorzystano wtedy tak¿e fakt, i¿ do Konina ¯agañskiego prowadzi³a linia kolejowa. To u³atwi³o zwiezienie tu tysiêcy ludzi. Jednocze¶nie od pa¼dziernika 1939 roku si³ami jeñców przygotowywano du¿y stalag pod samym ¯aganiem.
Budowali go zniewoleni ¿o³nierze polscy, którzy trafili równie¿ do nieznanego i wrogiego wtedy miejsca – przej¶ciowego obozu jenieckiego w Koninie ¯agañskim - Durchgangslagru Kunau.
Przygotowano go wstêpnie jeszcze przed wybuchem wojny - 26 sierpnia 1939, a istnia³ on do kwietnia 1940 roku. Podlega³ VIII Okrêgowi Wojskowemu Wehrmachtu z siedzib± we Wroc³awiu. Tu zwieziono wziêtych do niewoli polskich podoficerów i szeregowych ¿o³nierzy.
Jego wygl±d opisa³ po wojnie jeden z ocalonych jeñców wojennych. Ogrodzenie obiektu tworzy³y podwójne zasieki z drutu kolczastego, ponadto próby ucieczek udaremnia³y wie¿e stra¿nicze, uzbrojone w karabiny maszynowe. Dodatkowe wyposa¿enie wy¿ek stanowi³y silne reflektory. Wewn±trz zasieków sta³ rz±d ogromnych namiotów, mog±cych pomie¶ciæ ponad sto piêædziesi±t osób. Przywo¿onym do obozu wydawano miskê rozgotowanej marchwi oraz niewielk± kromkê wojskowego chleba. St³oczeni ludzie spali na go³ej ziemi, przykrytej mizern± warstw± siana lub s³omy. Trzem jeñcom przys³ugiwa³y dwa koce…
Po przybyciu do lagru w stoj±cych pod go³ym niebem kadziach z podgrzan± wod± dokonywano b³yskawicznej „toalety”, ale jedynie nieliczni posiadali myd³o. Golono te¿ wszystkim g³owy, a ubiory odwszawiano gor±c± par± w jakiej¶ odmianie lokomobili. Zabieg ten w istocie nie zabija³ insektów, wiêc wkrótce rozprzestrzeni³y siê one ponownie. Mocno zniszczone ju¿ na froncie mundury po „k±pieli” z trudem kompletowano z wyrzuconych na stertê bluz, spodni i mizernej bielizny. A trzeba to by³o robiæ nago, w ch³odny pa¼dziernikowy czas…
Potem nast±pi³y szykany wartowników. Tak¿e cywilna ludno¶æ obrzuca³a id±cych do pracy jeñców obelgami i kamieniami. Towarzyszy³ temu z³o¶liwy rechot eskorty…
W ostatnim czasie, dziêki inicjatywie kierownictwa Muzeum ¯agañskiego i lokalnych w³adz administracyjnych, przy wydatnej pomocy wojska i miejscowych pasjonatów historii ods³oniêto w lesie, na miejscu dawnego Dulagu Kunau, pami±tkowy g³az- pomnik.
To piêkna, wzruszaj±ca forma wpisania siê organizatorów tego przedsiêwziêcia i spo³eczno¶ci Kunowa ¯agañskiego w obchody stulecia odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci. Po¶wiêcono j± bowiem tym, o których pamiêæ powinna trwaæ wiecznie.