Głogów
Kto pomoże lokatorom?

O cywilnych lokatorach mieszkań należących do wojska wspominaliśmy już na naszych łamach. 20 osobowa reprezentacja z Głogowa pojechała do Warszawy by wziąć udział w demonstracji i spotkać się z przedstawicielami MONu.

W stolicy głogowianie spotkali się z Jackiem Olbrychtem, sekretarzem generalnym MON. Na jego ręce złożyli petycje do Ministra Obrony Narodowej.

Od momentu, w którym lokatorom wygasły umowy najmu wojskowych lokali gmina musi płacić 200 procentowe czynsze. Taka klauzula zapisana była w umowie pomiędzy przedstawicielami miasta a Wojskową Agencją Mieszkaniową. Wysokie opłaty odbija się na mieszkańcach, ponieważ ci będą musieli wyrównać zaległości.

W sprawie walczących o mieszkania głogowian interweniowali już wielokrotnie samorządowcy z tego terenu. Po tych spotkaniach z kancelarii resortu wojskowego wyszło pismo, na mocy którego do czasu wyjaśnienia sytuacji miały zostać wstrzymane wszelkie kary za bezumowne korzystanie z lokali WAMu, jak i planowane eksmisje lokatorów.

Jednak zielonogórski WAM domaga się realizowania umowy podpisanej w trakcie poprzedniej kadencji władz miejskich. Dlatego też gmina płaci, a zwrotu poniesionych kosztów zażąda od zajmujących lokale mieszkańców.

Kto pomoże lokatorom w tej trudnej sytuacji? Przypomnijmy, że domagają się oni możliwości wykupu zajmowanych przez pięć lat mieszkań po preferencyjnych cenach, tak jak obiecano im to w momencie podpisania umowy najmu. Wielu z lokatorów wyremontowało mieszkania i przyzwyczaiło się do życia w tym miejscu, a teraz możliwe, że będą musieli opuścić swoje domy, tylko problem polega na tym, że nie mają gdzie pójść.