W sobotê w Warszawie odby³ siê pod has³em "Marszu o Wolno¶æ" protest przeciw wprowadzeniu przez rz±d przepisów sanitarnych oraz ograniczeñ w zwi±zku z rozprzestrzenianiem siê koronawirusa. Organizatorka Justyna Socha w rozmowie z PAP zapewni³a, ¿e zamiar zorganizowania zgromadzenia zosta³ zg³oszony do ratusza.
Uczestnicy protestu zgromadzili siê przed Pa³acem Kultury i mieli przej¶æ na Pole Mokotowskie. Demonstranci byli w wiêkszo¶ci bez maseczek, mieli transparenty z napisami "Fa³szywa pandemia. Do¶æ k³amstw", "Stop przymusowym szczepieniom", "Stop plandemii", "Stop terapii genetycznej", "Dzieci do szko³y".
Policja w zwi±zku z otrzymaniem informacji od przedstawicieli stacji sanitarno-epidemiologicznej, ¿e zachowania osób bior±cych udzia³ w zgromadzeniu prowadz± do zagro¿enia dla zdrowia i ¿ycia ludzkiego, wyst±pi³a do przedstawiciela organu gminy o rozwi±zanie zgromadzenia. Zgromadzenie zosta³o rozwi±zane.
Uczestnicy protestu udali siê w ma³ych grupach na Pole Mokotowskie, gdzie mia³ siê odbyæ tzw. piknik wolno¶ci.
Wystêpuj±cy na zaaran¿owanej scenie mówcy przekonywali zebranych, ¿e nie ma pandemii, a przepisy sanitarne wprowadzone przez w³adze ograniczaj± wolno¶æ.
Kilku uczestników manifestacji zapali³o race. Policja wzywa³a zgromadzonych do rozej¶cia siê powo³uj±c siê na przepisy zakazuj±ce zgromadzeñ. Kiedy t³um powoli siê rozchodzi³ rzucano petardy. Policjanci spisywali niektórych uczestników demonstracji.
Dosz³o do szarpaniny miêdzy policj±, a kilku osobami bior±cymi udzia³ w demonstracji. T³um zacz±³ otaczaæ interweniuj±cych funkcjonariuszy. W ich kierunku rzucono kamienie. Policja u¿y³a granatów hukowych i gazu.
Manifestuj±cy wtargnêli na jezdniê Al. Niepodleg³o¶ci tamuj±c ruch samochodów i tramwajów. Ponownie dosz³o do interwencji policji oraz kilku zatrzymañ. Uczestnicy protestu rozeszli siê w grupach ulicami stolicy.