Ze złamana ręką i ogólnymi potłuczeniami ciała do szpitala trafił górnik, który został poszkodowany w wypadku, do którego doszło w jednej z kopalń.
Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek popołudniu. Biuro prasowe KGHM Polska Miedź S.A. nawet nie informowało o tym. Wypadek uznano za lekki.
Mężczyzna pracujący na szybie SW-1 kopalni Polkowice-Sieroszowice dostał się pomiędzy dwie maszyny górnicze, które akurat były spinane ze sobą. Bardzo szybko mężczyznę przetransportowano do szpitala. Ma złamaną rękę i ogólne potłuczenia ciała. Nadal jest w szpitalu. Przyczyny wypadku i jego przebieg bada powołana do tego komisja zakładowa.