Sławomir Sikora, rocznik 1964. W marcu 1994r. wraz z Arturem Brylińskim zamordował swoich prześladowców, którzy urządzili mu na ziemi prawdziwe piekło. Na początku lat. 90. Sikora wraz z Brylińskim postanowili założyć własny interes. Brakowało im jednak pieniędzy na rozruch. Wtedy pojawił się pochodzący ze Śląska Grzegorz G., trudniący się handlem kradzionym towarem i wymuszaniem zwrotu fikcyjnych długów. Gangster zaproponował im pożyczkę. Ale Sikora i Bryliński nigdy obiecanych pieniędzy nie widzieli, za to Grzegorz G. zażądał on od nich zwrotu nieistniejącej pożyczki. Dla młodych biznesmenów zaczęło się piekło na ziemi. G. groził im śmiercią, szantażował, zmuszał do przestępstw, wielokrotnie napuszczał na nich swoich kompanów.
Gdy ani policja ani prokuratura nie była w stanie im pomóc, powzięli zamiar pozbycia się oprawcy i prześladowcy. Zwabili go do mieszkania w Warszawie. Tam skrępowali G. i jego ochroniarza, Mariusza K. W lesie pod Maciejowicami obaj prześladowcy zostali zabici. By utrudnić identyfikację zwłok, zabójcy odcięli swoim ofiarom głowy. Zawinięte w foliowych workach ciała wrzucono do Wisły. Zbrodnia wyszła na jaw już po kilku dniach. Sikora i Bryliński przyznali się do mordu. Dostali po 25 lat więzienia. Po 10 latach spędzonych w więzieniu Sławomir Sikora wyszedł na wolność na mocy aktu łaski ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Historia Sikory i Brylińskiego stała się kanwą głośnego filmu Krzysztofa Krauzego "Dług", który wywołał prawdziwą falę dyskusji nt. obrony obywateli przed przestępczością.
Dziś Sławomir Sikora cieszy się wolnością. Pielęgnuje każdy dzień, jakby był ostatnim w jego życiu. Jeździ po całym kraju, sypia w pociągach. Spotyka się z ludźmi, głównie młodymi. Kilk atygodni temu gościł w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy. Na jego spotkanie przyszły tłumy studentów. Mówił głównie o latach pobytu w więzieniach. Mówił o niedoskonałości całego systemu penitencjarnego. Do cna poznał życie w celi. Ujawnił pikantne historie z tego ponurego okresu. Mówił o rzeczach, o których żyjący na wolności nie mają pojęcia, o sprawach, które nie wydostają się zza więziennego muru.
A specjalnie dla nas Sikora opowiada o mrocznym okresie swego życia, ujawnia motywy tak brutalnego mordu, jaki popełnił. Wyjaśnia, dlaczego tak zrobił. Tylko u nas, specjalnie dla naszego tygodnika - wywiad ze Sławomirem Sikorą, już w kolejnym wydaniu tygodnika Express Lubin/Głogów/Polkowice.
