Wychodzi na to, że trasa z Lubina do Polkowic będzie „usiana” fotoradarami. Czy to wystarczy, żeby zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu?
Wrocławski Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad montuje maszty na terenie niezabudowanym, począwszy od granicy województwa lubuskiego do Jeleniej Góry. Na kilkukilometrowym odcinku drogi za Polkowicami fotoradarów jest sześć. Miejsca postawienia skrzynek wybrano skrupulatnie – będą tam, gdzie odnotowuje się największą ilość wypadków samochodowych spowodowanych nadmierną prędkością. Jak się okazuje, nie w każdym maszcie będzie umieszczona skrzynka rejestrująca prędkość aut, pomimo tego kierowcy mogą ich się spodziewać na trasie pomiędzy Polkowicami, a Lubinem, Lubinem, a Legnicą, Legnicą, a Jaworem oraz Jaworem, a Bolkowem.
Koszt postawienia jednego masztu to kwota około 20 tysięcy złotych. Inwestycja realizowana jest w ramach ogólnopolskiego programu Ministerstwa Infrastruktury.