Para włamywaczy to bracia. Mają 20 i 29 lat. Jak ustalili policjanci, do włamania byli dobrze przygotowani. W ich samochodzie funkcjonariusze znaleźli sprzęt potrzebny złodziejom – łom, a nawet nożyce do cięcia metalu. Obu mężczyzna udało się zatrzymać dzięki reakcji mieszkańca, który poinformował policję o tym, że przy kiosku znajdują się dwie osoby.
Patrol wysłany na wskazane miejsce od razu zatrzymał starszego z włamywaczy. 20-latkowi udało się uciec, jednak jego wolność nie trwała długo. W tym samym dniu został zatrzymany.
Policja ma uzasadnione podejrzenia, że włamanie do kiosku we Włoszakowicach nie było pierwszym skokiem braci. Teraz obaj odpowiedzą za to przed sądem. Grozi im nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.