Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Głogów
Prezydent z absolutorium

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jan Zubowski otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu miejskiego w ubiegłym roku. Za jego udzieleniem zagłosowali radni koalicji, przeciw, cała opozycja.

Oczywiście przed głosowaniem nad udzieleniem absolutorium nie obyło się bez krytyki władzy i działań prezydenta.

- Czy gmina miejska ma plan pozyskiwania funduszy zewnętrznych – pytał radny klubu Lewicy, Cezary Kędzia. - Szczególnie jeśli chodzi o fundusze z Unii Europejskiej. Czy Wieloletni Plan Inwestycyjny jest jedynym wyznacznikiem pozyskiwania funduszy? Próby pozyskiwania środków z Regionalnego Programu Operacyjnego oczywiście są chwalebne, ale co z innymi możliwościami. Gdzie są działania takie jak propagowanie wiedzy o Unii Europejskiej i możliwościach korzystania z funduszy przez organizacje pozarządowe i inne uprawnione do tego podmioty. Gdzie są wreszcie działania dotyczące wspierania małych i średnich przedsiębiorstw Głogowa. Czy pan prezydent podjął jakieś próby nawiązania współpracy z miastami partnerskimi w zakresie realizacji wspólnych projektów w celu pozyskania funduszy z Unii Europejskiej. W końcu czy nawiązano współpracę z ościennymi powiatami i gminami – pytał nadal radny. - I na koniec pytanie jak monitorowane są działania określające wpływ funduszy na rozwój miasta. Naszym zdaniem to w jaki sposób nauczymy się korzystać z funduszy, będzie rzutować na dalszy rozwój Głogowa, bo niestety te środki są dostępne, ale moim zdaniem, są wykorzystywane w bardzo małym stopniu.

Kolejną radną oceniająca rok pracy Jana Zubowskiego była Ewa Pawlak-Osomańska, również radna Lewicy.

- Kolega ocenił tylko fragment budżetu, ja, w imieniu naszego klubu postaram się ocenić całość – powiedziała. - Budżet za 2008 rok został wykonany i uzyskał pozytywną ocenę Regionalnej Izby Obrachunkowej. Radni lewicy jednak uważają, że nie wszystko zostało w nim zrealizowane tak, jakbyśmy chcieli i jak budżet zapowiadał się na początku ubiegłego roku. Na każdej sesji wprowadzano dużo zmian do budżetu, zmian najczęściej mało istotnych dla miasta, co świadczy o braku rozwoju miasta. Z kolei wykonanie budżetu mniejsze o prawie 7 milionów złotych od zakładanego świadczy o słabym tempie realizacji WPI. Kolejny rok tej kadencji, a nie ma widocznych zmian na rynku pracy. Mamy niezagospodarowaną strefę inwestycyjną, na która poprzednie władze wydały 12 milionów złotych. Zbyt mało realizuje się budownictwa mieszkalnego, nie kupiono nowych autobusów dla komunikacji miejskiej, duże zastrzeżenia budzi ład i porządek w mieście.

Radna Pawlak-Osomańska wspomniała również o małym procencie pozyskanych środków zewnętrznych, a przy tym porównała Głogów do słynnej z serialu telewizyjnego gminy Wilkowyje.

- Pozwolę sobie przytoczyć przykład serialu Ranczo – mówiła Pawlak-Osomańska. - W Wilkowyjach pozyskano 15 milionów złotych, w Głogowie, kilkadziesiąt tysięcy, co stawia nas na szarym końcu w tym zakresie. Klub radnych Lewicy będzie głosował przeciw udzieleniu absolutorium.

Ta wypowiedz zbudziła protest radnych koalicji, a także samego prezydenta.

- Jak tak słucham porównania piętnastu milionów w Wilkowyjach i pieniędzy pozyskanych w Głogowie, to zastanawiam się, czy wszyscy tutaj obecni na sali odróżniają fikcję od świata realnego – ripostował prezydent Zubowski. - Jest świat baśniowy, ale jest również świat realny. My obracamy się w świecie realnym, w którym obowiązują reguły gry wyznaczane przez rząd i ekonomię.

Zupełnie inne stanowisko dotyczące wykonania budżetu miasta w ubiegłym roku przedstawił radny Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Koliński. - W ocenie naszego klubu, prezydent miasta prowadził w roku 2008 racjonalną i zgodną z przepisami politykę budżetową. Była to polityka zrównoważona i gospodarska, skierowana na realizację wszystkich zadań bieżących oraz wielu zadań inwestycyjnych – przekonywał radny. - Należy podkreślić, że na wniosek prezydenta Jana Zubowskiego, miasto Głogów dotowało inne jednostki samorządowe, czy też rządowe. Pozwoliło to na realizacje społecznie uzasadnionych zadań, między innymi w zakresie służby zdrowia, bezpieczeństwa publicznego i oświaty. Mając powyższe na uwadze radni PiS będą głosować za udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta.

Jak kolejny mówca głos zabrał niezależny radny, Leszek Drankiewicz, który w imieniu radnych Chrześcijańskiego Forum Społecznego ogłosił, że również popierają udzielenie absolutorium prezydentowi.

- Jeżeli państwo zadalibyście sobie trud i prześledzili zmiany w budżecie, to było by jasne, że na początku roku zakładaliśmy 20 milionowy kredyt – mówił Zubowski odnosząc się do krytycznych wypowiedzi kolegów z rady. - Jeżeli nie było takie potrzeby, tego kredytu nie braliśmy, bo szkoda płacić odsetki po to tylko, żeby zrealizować wydatki gminy w 100 procentach. Trudno zarzucić, że prezydent i urzędnicy starają się, tam gdzie jest to możliwe, prowadzić politykę racjonalną, politykę oszczędności i politykę jak najmniejszego wydatkowania wspólnych pieniędzy. Gdybym za wszelką cenę wydał wszystko to, co było zaplanowane w budżecie, mógłbym być posądzony o niegospodarność. Mamy nadwyżkę, która w tym roku zostanie rozdysponowana.

Radni przystąpili do głosowania, zgodnie z zapowiedziami, za udzieleniem absolutorium zagłosowało 13 radnych, przeciw 6. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.

- Wynik był wcześniej znany, jednak jest koalicja, która tworzy większość – powiedział prezydent Głogowa. - Dla mnie ważne były głosy, jakie padną w dyskusji, jakie pojawią się oczekiwania i głosy krytyczne, ponieważ one w dużej mierze stymulują moje działanie. Krytyka w części była chybiona. Warto odwoływać się do konkretów, w którym miejscy czego nie zrobiono. Jeżeli jest to krytyka ogólnikowa, to nie trafia. Jeżeli zarzuca nam się, że nic nie robimy jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, to jest to głębokie nieporozumienie i świadczy albo o braku rozeznania realiów albo też o tym, że jest to krytyka tylko po to, by znaleźć coś i zagłosować przeciwko.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl