- Szybkie i fachowe działanie sierżanta Łukasza Majchrzaka z głogowskiej drogówki znacznie ułatwiło pomoc 37-letniemu mężczyźnie, który doznał ataku epilepsji na ulicy, kiedy wracał z 6 – letnią córka z przedszkola do domu – poinformował Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - Policjant kończył właśnie służbę, którą pełnił samodzielnie. Jadąc radiowozem na ulicy Wały Bolesława Krzywoustego zauważył leżącego na jezdni mężczyznę. Natychmiast zareagował i po zorientowaniu się, że mężczyzna ma prawdopodobnie atak epilepsji, rozpoczął akcję ratowniczą. Ułożył chorego w pozycji bezpiecznej i zadbał aby ten nie doznał żadnych dodatkowych obrażeń.
Przy chorym pojawiła się również lekarka, która pomogła policjantowi w ratowaniu mężczyzny.- Razem byli przy chorym do przyjazdu pogotowia – dodaje Kaleta. - Policjant zorganizował też pomoc dla córki poszkodowanego, dla której była to bardzo dramatyczna sytuacja. Poszkodowany został przewieziony do szpitala w Głogowie z rozpoznaniem epilepsji i urazu głowy.