Radosław Pobol jest sekretarzem powiatowym, a także przewodniczącym Rady Miejskiej Głogowa, dlatego też wniosek starosty musi zostać rozpatrzony przez całą radę i to właśnie rada podejmie decyzję o tym, czy Pobola można zwolnić z zajmowanego stanowiska.
„Niniejszy wniosek podyktowany jest wyłącznie przyczynami leżącymi po stronie pracownika. Sekretarz jest odpowiedzialny między innymi za wykonywanie w imieniu starosty zadań, w szczególności z zakresu zapewnienia właściwej organizacji pracy starostwa – czytamy w piśmie starosty. - Aktualnie z panem Radosławem Pobolem brak jest jakiejkolwiek współpracy w tym zakresie. Postawa i zachowanie pana Pobola, nie rokuje polepszenia jej w przyszłości".
Jak powiedział nam przewodniczący Rady Miejskiej, wniosek trafi pod obrady, ale kiedy?
- Prawdopodobnie już 12 maja – powiedział nam Radosław Pobol. - Sprawą zajmie się również specjalnie powołany zespół, który będzie później rekomendował radzie czy wydać zgodę na moje zwolnienie, czy nie.
Warto dodać, że zgody na rozwiązanie stosunku pracy z Pobolem nie wyraziła Międzyzakładowa Komisja NSZZ Solidarność, której sam zainteresowany jest członkiem. Sekretarz powiatowy nie chce komentować działań starosty.
- Złożyłem do Sądu Rejonowego do wydziału pracy pozew i czekam na rozprawę – mówi Pobol.
Jest to już drugi złożony przez sekretarza pozew sądowy przeciwko staroście. W tym przypadku dotyczy on dyskryminacji w pracy. Pobol domaga się zaprzestania tego procederu.