Na to, i na wiele innych pytań dzisiaj, przed sądem okręgowym w Zielonej Górze będą odpowiedzi udzielać biegli powołani przez sąd do sprawdzenia stanu psychicznego oskarżonego. Poprzednie odsłony procesu Marcina M. oskarżonego o zamordowanie gosposi księdza w Ciosańcu oraz księdza i gosposi w podgłogowskich Serbach nie przyniosły rozwiązania. Zeznawali świadkowie, jeden z nich mówił o tym, że widział Marcina M. na parkingu w Niemczech w samochodzie skradzionym w Serbach. Ponoć mężczyzna nie był wtedy sam. Stąd też podejrzenia, że oskarżony mógł mieć wspólników. Tak też utrzymuje sam Marcin M., który odwołał swoje wcześniejsze zeznania i odmówił składania dalszych wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Mało tego, oskarżony na swój wniosek nie bierze udziału w rozprawach sądowych.
Oskarżony był też badany przez biegłych psychiatrów, ponieważ jak utrzymuje, w trakcie pobytu w zakładzie karnym słyszał „głosy”, które zmuszały go do zemsty za molestowanie jakiego doświadczył ze strony księdza gdy był młodszy. Dzisiaj opinie biegłych zostaną przedstawione przed sądem.