Mało tego, Marcin M. wcześniej złożył też wniosek o wykluczenie z prowadzenia sprawy obecnego składu sędziowskiego. Według oskarżonego, sąd jest stronniczy i dąży tylko do tego, aby jak najszybciej skazać Marcina M.
Po krótkiej przerwie sąd przychylił się do wniosków oskarżonego, pomimo sprzeciwu oskarżycieli posiłkowych.
Jak mówił pełnomocnik rodziny kobiety zamordowanej w Ciosańcu, to była słuszna decyzja, chociażby dlatego, że w apelacji od wyroku oskarżony nie będzie mógł czynić zarzutów w tej kwestii. Członkowie rodzin zamordowanych osób uważają jednak, że to farsa.
Na wczorajszej rozprawie swoje opinie mieli przedstawić biegli psychiatrzy, których powołano dla zbadania Marcina M. sąd nie mógł wyznaczyć nowego terminu rozprawy, ponieważ najpierw musi zostać rozpatrzony wniosek o zmianę składu sędziowskiego.
Marcin M. zapozna się również z aktami sprawy, aby jak argumentował na sali rozpraw, przygotować się do zadawania pytań biegłym.