Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Piorun jak pocisk

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Specjaliści tłumaczą, dlaczego nie należy bać się burzy i na ten czas wyłączyć telefon komórkowy. Co dzieje się z dachem domu, drzewem i człowiekiem, w którego uderzy piorun?

Zobacz niesamowite zdjęcia wyładowań atmosferycznych w serwisie mojetrofea.pl »

Podczas wakacji ok. 3-8 osób w Polsce ginie z powodu porażeń piorunem. Jednak prawdopodobieństwo, że stracimy życie z tego powodu jest mniejsze niż wygrana na loterii.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni grom uderzył w dom przy ulicy Żeglarskiej we Wrocławiu. Spalił też sprzęt RTV mieszkańcowi Oleśnicy. W obu przypadkach nikt nie został ranny.

- Porażenia ludzi zdarzają się rzadko. Przeważnie wyładowania biją w metalowe części, kable i przewody. Palą sprzęt, przez który przebiega potężne napięcie – mówi Krzysztof Gielsa z Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Człowiek bezpośrednio rażony wyładowaniem elektrycznym o natężeniu 20 tys. amperów i mocy milionów woltów nie ma szans na przeżycie. Błyskawica ma najwyżej kilka milimetrów szerokości. Czas przeskoku wynosi jedną milionową sekundy. - Obrażenia zwłokach mogą być bardzo różne. Wiele zależy od ilości dawki przepływu ładunku elektrycznego. Zdarzają się spalenia włosów na głowie, zwęglenia kończyn i nawet obrażenia wyglądem przypominające wloty pocisków – opowiada dr Jerzy Kawecki, biegły sądowy z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.

Burzy nie należy się bać. Ludzie w strachu działają irracjonalnie i pocą się. Wydzielający się płyn z chlorkiem sodu powoduje zawilgocenie skóry, co bardziej naraża na porażenia prądem piorunowym w wyniku przebicia.

Grom w kolczyk

Wybitny medyk sądowy z Krakowa prof. Leon Wachholz opisał przypadek, kiedy u rolnika trafionego piorunem, na stopie znaleziono otworki przypominające rany postrzałowe śrutem. Na szyi miał charakterystyczne „ figury piorunowe” - to czerwone smugi o wyglądzie drzewiastych rozgałęzień. Same bledną lub całkowicie znikają po 3 dniach od chwili zgonu.

Przedmioty metalowe np. klucze lub sprzączki od pasków ulegają stopieniu. Podczas oględzin miejsca śmierci w pobliżu często się znajduje się nadpalone drzewo, w które najpierw uderzył piorun. - Wyładowanie elektryczne ulega rozgałęzieniu i jednocześnie uderza w kilka sąsiadujących ze sobą przedmiotów – tłumaczy Piotr Morawski z wydziału fizyki stosowanej Politechniki Krakowskiej.

Przykucnij i odrzuć klucze

Jak postępować w przypadkach, kiedy w szczerym polu zastanie nas potężna burza. Co wtedy robić? Zdaniem specjalistów na ten czas należy pozbyć się metalowych przedmiotów. Zdjąć łańcuszki, kolczyki i pierścionki.Należy przykucnąć lub stać w jak najmniejszym rozkroku. Jest to bardziej bezpieczniejsze niż chodzenie. Nie wolno kłaść się płasko na ziemi, ponieważ prąd piorunowy przepłynie przez tułów i serce.

- Na wszelki wypadek można wyłączyć telefon komórkowy. Nie dlatego, że przyciągnie on wyładowanie. Pod wpływem silnego impulsu magnetycznego zniszczeniu ulegnie cała elektronika komórki – zaznacza dr Ryszard Chybowski ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Jego zdaniem bezpieczna odległość od miejsca wyładowania wynosi 100 metrów.

Wiedza na temat błyskawic nie jest do końca poznana i naukowcy ostrożnie wypowiadają się na jej temat. Niektórzy twierdzą, że przed burzą chronią drzewa inni, że to właśnie drzewa są niebezpieczne. - Znane są przypadki, kiedy drzewo eksplodowało pod wpływem uderzenia pioruna. Para wodna z włókien drzewa wytworzyła ciśnienie między korą i nastąpił wybuch. W wyniku tego zginał człowiek, który stał obok drzewa. Badania dowiodły, że nie został on porażony prądem – dodaje dr Kawecki.

Zdarzają się też przypadki, kiedy prąd z pioruna osmali, ale nie zabije człowieka. Zazwyczaj osoby, które przeżyły cierpią później na różne dolegliwości np. głuchotę, zaburzenia neurologiczne i kłopoty z sercem


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 23 kwietnia 2024
Imieniny
Ilony, Jerzego, Wojciecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl