23-letni mieszkaniec Głogowa miał w organizmie 1,28 promila alkoholu. Mimo to siadł za kierownicą auta. W miejscowości Klucze młody kierowca wyprzedzając motorowerzystę stracił panowanie nad autem. Jego samochód wpadł do rowu.
- Uderzenie było jednak na tyle silne, że samochód odbił się, koziołkował i wpadając z powrotem na drogę zderzył się z jadącym z przeciwnej strony renault, którym podróżował mieszkaniec Serbów - opisuje p.o. oficera prasowego KPP w Głogowie, mł.asp. Piotr Stroemich.
To cud, że nikt poważnie nie ucierpiał. Kierowca bmw z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony do szpitala na obserwację. 23-latek nie dość, że prowadził pojazd w stanie nietrzeźwym, na dodatek nie posiadał uprawnień do kierowania. Głogowianin stanie teraz przed sądem. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.