- 21-letni głogowianin postanowił się włamać do piekarni. Spożył wcześniej alkohol w postaci jednego piwa oraz pół litra wódki. Jak tłumaczył policjantom kierowała nim chęć zemsty – poinformował nas Piotr Stroemich z głogowskiej KPP. - Mężczyzna wcześniej tam pracował, ale postanowił się zwolnić, kiedy zmienił zdanie i wrócił do pracodawcy z prośbą o ponowne zatrudnienie usłyszał odpowiedź odmowną. To wywołało złość u podejrzanego.
Jak ustalili policjanci 21-latek wszedł do wnętrza budynku przez okno i zniszczył sprzęt będący na wyposażeniu piekarni. Wybił szybę, zalał piec oraz wyrwał kilka kamer, które zabrał i utopił w Odrze. - Wartość skradzionych kamer wyniosła 2.100 złotych – mówi Stroemich. - Mężczyzna zjadł także kilka pączków i uszkodził kilka bochenków chleba. Teraz odpowie za swój czyn. Za kradzież z włamaniem grozi mu nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.