Od kilku miesiêcy g³ogowska Komunikacja Miejska przekonuje mieszkañców do tak zwanej karty miejskiej. Pomimo tego, jeszcze ogromna liczba g³ogowian bilety autobusowe kupuje bezpo¶rednio u kierowców. Ma to ogromny wp³yw na punktualno¶æ, a w³a¶ciwie na jej brak. Skar¿± siê nie tylko mieszkañcy, ale równie¿ kierowcy, a radni miejscy naciskaj± na prezesa Komunikacji Miejskiej by szybko rozwi±zaæ ten problem.
- Do tej pory wydali¶my prawie 11 tysiêcy kart – powiedzia³ nam prezes KM, Robert Grodecki. - 10-tysiêczny klient, który z³o¿y³ wniosek o wyrobienie karty zostanie nagrodzony drobnym upominkiem. Korzystanie z karty pozwala nam na kontrolê jazdy w czasie rzeczywistym. Dziêki logowaniu siê w systemie wiemy dok³adnie ilu pasa¿erów korzysta z danej linii. To jednak nie rozwi±zuje problemu, poniewa¿ kierowcy skar¿± siê, ¿e jeszcze wielu pasa¿erów kupuje u nich bilety, co znacznie opó¼nia wyjazd. Z kolei na brak punktualno¶ci w kursach autobusów skar¿± siê mieszkañcy. Zale¿y nam na tym, aby jak najwiêcej g³ogowian wyrobi³o sobie karty miejskie. Z rozpoczêciem roku szkolnego liczba wydanych kart znacznie wzros³a, ludzie w koñcu zaczêli liczyæ swoje pieni±dze i zauwa¿yli, ¿e to siê bardziej op³aca.
Wed³ug Roberta Grodeckiego na wzrost zainteresowania kartami dla pasa¿erów ma wp³yw równie¿ podniesienie taryf. Pod koniec sierpnia Rada Miejska uchwali³a nowe, wy¿sze taryfy. Do tej pory ca³y bilet kosztowa³ 2,5 z³, a ulgowy 1,4 z³. Po podwy¿ce te kwoty to odpowiednio 3 z³ i 1,5 z³.
- Przychody spó³ki s± wa¿ne, za to mnie rozlicza rada nadzorcza, ale radni mobilizuj± nas do poprawy punktualno¶ci, czego z kolei nie da siê zrobiæ sprzedaj±c bilety bezpo¶rednio u kierowców – mówi Grodecki. - Mo¿na powiedzieæ, ¿e problem biletów papierowych pojawi³ siê w po³owie lat 90-tych. G³ogów, w odró¿nieniu od innych miast Dolnego ¦l±ska, nie zrezygnowa³ ze sprzeda¿y biletów przez kierowców. Pozostawiaj±c pasa¿erom wybór pomiêdzy biletami papierowymi, a wyrobieniem karty, jednocze¶nie zostali¶my zmobilizowani do obs³ugi wszystkich pasa¿erów, co z kolei powoduje opó¼nienia.
Prezes przytacza tu przyk³ad Zielonej Góry, która jest tu¿ przed wprowadzeniem karty miejskiej. Tam problem sprzeda¿y biletów rozwi±za³y automaty z biletami w ka¿dym autobusie.
- To jednak jest kosztowna inwestycja, poniewa¿ za jeden taki automat musieliby¶my zap³aciæ oko³o 20 tysiêcy z³otych – mówi Robert Grodecki. - To oznacza na sam pocz±tek wydatek 600 tysiêcy z³otych. Do tego jeszcze dochodzi konserwacja i obs³uga automatów.