Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Uzależnieni od jednorękiego

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Hazard podobnie jak narkotyk silnie uzależnia. Uzależniamy się grając nie tylko w kasynach, ale również na wyścigach konnych, podczas gry na giełdzie i w totolotka.

Wanda R. (52 lata), pracowała jako księgowa w dużym wrocławskim przedsiębiorstwie. Kobieta miała słabość do wyścigów konnych. Na początku wygrywała. Jednak los później się odwrócił…

Kobieta zaczęła popadać w długi. Z kasy firmy „pożyczyła” kilkaset tysięcy złotych, które przegrała. Finał sprawy był smutny. Nie dość, że dyscyplinarnie wyleciała z pracy, to trafiła też do więzienia. Ostatecznie spłaciła niewielki procent długów. Musiała też sprzedać mieszkanie za ok. 400 tys. złotych. Do tego doszły problemy rodzinne i w konsekwencji rozwód. Hazardzistka winna jest jeszcze bankom pół miliona złotych.

- Księgowa warunkowo opuściła zakład karny. Obecnie mieszka w wynajętym pokoju. Po stracie wszystkiego nastąpiły myśli samobójcze z ogromnym poczuciem winy. Ma również świadomość, że do końca życia nie spłaci długów – opowiada Łucja Szajda, kierowniczka Przychodni Leczenia Uzależnień przy ul. Reymonta we Wrocławiu.

Kolejny przykład patologicznego hazardu: Krzysztof Z. (41 lat) właściciel firmy budowlanej podczas przerw obiadowych zaczął grywać na jednorękim bandycie. - Na początku wrzucał po 5 złotych i wygrywał. Kiedy skończył się etap wygrywania mężczyzna wziął kredyt. Wszystko przegrał. Rzuciła go dziewczyna. Grozi mu komornik – opowiada Łucja Szajda.

Do tragicznego zdarzenia spowodowanego hazardem doszło niedawno w stolicy. We wrześniu 22-letni Piotr M. z warszawskiego Ursynowa zamordował pracownika salonu z automatami do gier hazardowych. - Z naszych ustaleń wynika, że prawdopodobnym motywem zbrodni były długi. Piotr M. przyznał się, że jest nałogowym hazardzistą – informuje Mariusz Sokołowski, rzecznik warszawskiej policji.

O czym myśli hazardzista

Według specjalistów nie każde granie nałogowe stwarza problemy. Istnieje jednak hazard patologiczny, który ma numer statystyczny i jest chorobą. Można go rozpoznać wówczas, gdy gracz traci nad sobą kontrolę. Traci wówczas nie tylko pieniądze, ale dom, przyjaciół i rodzinę.

- Uzależnienie od hazardu ma pewną dynamikę. Na początku pojawia się proces, który wchłania gracza, czyli efekt wygrywania. To powoduje bardzo przyjemny stan emocjonalny, euforię i dowartościowanie – tłumaczy kierowniczka przychodni. Na tym etapie powinno się przerwać grę. Jednak z czasem hazardzista chce więcej wygrywać. Skupia się wyłącznie na możliwościach pożyczek i kombinacjach gry.

Hazardu w przeciwieństwie do alkoholizmu lub narkomanii nie leczy się farmakologicznie. Jedyną formą jest psychoterapia, czyli wielogodzinne rozmowy z psychologiem. Nieobliczalne szkody, może wyrządzić chory w ostatnim stadium, kiedy uroi sobie, że był oszukiwany.

Punkty Anonimowych Hazardzistów

We Wrocławiu istnieją dwa punkty terapeutyczne AH, czyli anonimowych hazardzistów. Jeden mieści się w klubie abstynenta przy ul. Jedności Narodowej. Drugi w punkcie przy Wybrzeżu Konrada Korzeniowskiego.

Przerwanie terapii powoduje najczęściej powrót do nałogu. W tym czasie widok np. ruletki, kart do gry, jednorękiego bandyty czy kumulacji totolotka jest tzw. wyzwalaczem. Działa to wabiąco podobnie jak reklama wódki na alkoholika.

W jednym z wrocławskich kasyn powiedziano nam, że nie wpuszczają nałogowych hazardzistów. - Bardzo często nałogowi gracze sami proszą, aby ich nie wpuszczać. Respektujemy ich prośbę. Muszą wtedy sami wypełnić dokument potwierdzający ich żądanie i złożyć pod nim podpis – informuje Mariusz Nieśmiałowski z biura dużej sieci kasyn w Polsce.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl