Czas na Głogów

11 ton zużytego sprzętu zebranego pod lubińskim hipermarketem tak zachęciło organizatorów zbiórki, że postanowili kontynuować akcję. Jak pierwsze do zbierania sprzętu zaangażowały się szkoły z Lubina. Teraz postanowiono zbiórkę rozszerzyć i dać szansę mieszkańcom Głogowa na pozbycie się zbędnych, zalegających w szafkach urządzeń.

W sobotę 24 października specjalne samochody czekać będą pod sklepem Castorama. W godzinach od 11.00 do 17.00 będzie można oddać...prawie wszystko. Głównie chodzi tu o drobny, wysłużony sprzęt elektryczny i elektroniczny, czyli to co nie spełnia już swojej funkcji, a zalega w piwnicach, pawlaczach i na strychach: odkurzacze, tostery, żelazka, miksery, młynki do kawy, suszarki do włosów, golarki, zegary elektryczne i elektroniczne, frytkownice, itp. W punkcie zbiórki przyjmowane będą również: sprzęt audiowizualny, oświetleniowy oraz narzędzia, m.in.: odbiorniki radiowe i telewizyjne, magnetowidy, konsole do gier, odtwarzacze DVD, discmany, lampy, wiertarki, piły elektryczne. Na urządzenia czekać będą pojemne kosze, a pracownicy Ecorenu pomogą przy cięższych sprzętach.

- Podczas zbiórki w Lubinie mieszkańcy przynosili nam nie tylko kineskopowe telewizory czy stare odkurzacze i suszarki. Zdarzały się również niemal zabytkowe sprzęty, jak maszyna do robienia lodów czy jeden z pierwszych komputerów marki Atari – opowiada Joanna Szczepaniak, dyrektor departamentu promocji i komunikacji KGHM Ecoren. – Sami wspominali, że czekali na taką akcję i cieszyli się możliwością legalnego pozbycia się elektroodpadów, a dla wielu był to impuls do domowych porządków. Jestem przekonana, że w Głogowie będzie podobnie, dlatego zorganizowaliśmy kolejną zbiórkę.

Tak jak za pierwszym razem, na głogowian czekać będą drobne upominki - kto przyniesie zużyty sprzęt RTV i AGD, otrzyma w prezencie ekologiczną torbę na zakupy lub sadzonkę ozdobnej rośliny. Na starszych i młodszych czekać będą także inne atrakcje, jak choćby konkursy z nagrodami i zabawy. Do wygrania jest m.in. wartościowy sprzęt audio.

Zebrane elektroodpady trafią do powstającego właśnie w Rynarcicach zakładu przetwarzania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Tam przedmioty będą dzielone na mniejsze części i poddane przeróbce, a odzyskane metale oraz elementy plastikowe zostaną ponownie wykorzystane. Nowoczesna linia produkcyjna zacznie działać jeszcze w tym roku i będzie przetwarzać 7 ton zużytego sprzętu na godzinę, czyli 12 tys. ton rocznie.