Wniosek o odwołanie Pobola złożyli radni z ramienia Lewicy, poparli ich w tych działaniach radni Platformy Obywatelskiej, jednak w głosowaniu nie było żadnej niespodzianki – Radosław Pobol nadal pełnić będzie funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej.
Radni, którzy dążyli do odwołania szefa rady zarzucają mu złe prowadzenie sesji, a w szczególności niedopuszczanie do głosu przeciwników politycznych i odbieranie głosu opozycji. Oprócz tego radni skarżyli się na to, że przewodniczący nie poddaje pod głosowanie ich wniosków, zarzucili mu również mówienie nieprawdy.
Głosowanie nad odwołaniem Radosława Pobola z zajmowanej funkcji było tajne. Wynik głosowania – 9 radnych chciało zmienić przewodniczącego, 14 było przeciw.
- Spodziewałem się, że radni Prawa i Sprawiedliwości mając za sobą klub niezależnych po prostu decydują o wszystkim – skomentował wynik głosowania radny Zbigniew Sienkiewicz, szef Lewicy. - Po cichu liczyłem na to, że może nastąpi jakieś przełamanie. Myślę, że pan przewodniczący Pobol przez rok czasu się nie zmieni, to przewodniczący PiS, politycznie ustawiony. Chyba, że krytyczne słowa jakie padły, wpłyną jakoś na niego, choć pewnie nie w takim zakresie w jakim bym tego oczekiwał.
Przewodniczący Radosław Pobol nie był zaskoczony wynikiem głosowanie, stwierdził, że było to do przewidzenia.
- Uważam, że opozycja jest słaba i poza merytoryczna – powiedział Pobol po głosowaniu. - Tego typu wnioski są składane tylko po to, żeby destabilizować pracę rady. Dowiedziałem się, że kilku radnym proponowano już funkcję przewodniczącego. Tyle nienawiści ile dzisiaj wypłynęło od radnych Platformy Obywatelskiej, od radnego Dudkowiaka, to nigdy się nie spotkałem.