Ponad 191 mln zł. dochodu, 212,9 mln zł wydatków i deficyt w wysokości 21 mln zł. Do tego należy dodać 30 mln zł przychodów i ponad 8 mln zł rozchodów. Tak w skrócie wygląda budżet miasta Głogowa na przyszły rok.
- W budżecie staraliśmy się uwzględnić najważniejsze oczekiwania głogowian. Jest to budżet proinwestycyjny. Na rozwój miasta planujemy wydać ponad 52 miliony złotych – mówił prezydent Głogowa, Jan Zubowski. - Wydatki te, w dużej mierze związane są z inwestycjami drogowymi i to nie tylko na budowę dróg. Dla mieszkańców ważne będzie powstanie nowych miejsc parkingowych, a tych najwięcej powstanie w przyszłym roku na osiedlu Kopernik. Ponad osiem milionów złotych chcemy wydać na inwestycje w naszych placówkach oświatowych. Potrzeby w tej mierze są ogromne i ich zaspokojenie zajmie jeszcze wiele lat. Wśród inwestycji oświatowych zaplanowano długo oczekiwana termomodernizację Szkoły Podstawowej nr 14 oraz budowę kompleksu boisk Orlik przy tej szkole. Systematycznie, tak jak robimy to od początku tej kadencji, realizować będziemy zdania związane z budownictwem mieszkaniowym. W maju zakończona zostanie budowa budynku socjalnego przy ulicy Merkurego 8. Oddamy w nim 95 mieszkań dla osób i rodzin potrzebujących swojego lokum. Do zasobów miejskich, dzięki podpisanemu porozumieniu ze Spółdzielnią Mieszkaniową Nadodrze nabędziemy blisko 30 mieszkań, ale jest to tylko początek naszej współpracy w tej materii. Porozumienie przewiduje w ciągu najbliższych kilku lat nabycie aż 120 mieszkań. Jest to rozwiązanie nowatorskie, ale jestem przekonany ze się sprawdzi.
Oprócz wymienionych inwestycji miasto zabezpieczyło środki finansowe na zadania należące do gminy. Jak zapewniał radnych Jan Zubowski, nie powinno zabraknąć pieniędzy na prowadzenia placówek oświatowych i instytucji kultury. - W dalszym ciągu zapewniamy środki na pomoc społeczną dla potrzebujących rodzin z naszego miasta – dodaje prezydent. - W budżecie zapewniamy również środki niezbędne do zapewnienia funkcjonowania miejskich spółek.
Po to aby budżet na 2010 rok mógł się zbilansować, a zaplanowane na dziś inwestycje mogły zostać zrealizowane bez większych problemów. Miasto planuje zaciągnąć kredyt, jednak jak przekonuje Jan Zubowski, nie stanowi to niebezpieczeństwa na finansów gminy.
- Na bezpiecznym poziomie utrzyma się stopień zadłużenia naszego budżetu – mówił prezydent Zubowski. - Przepisy nie pozwalają na przekroczenie zadłużenia na poziomie 60 procent rocznych dochodów, nasze zadłużenia na koniec 2010 roku nie powinno przekroczyć 37 procent. To dobre zamierzenie w dobie ogólnokrajowego kryzysu.
Szefowie poszczególnych klubów radnych przyznali, że projekt budżetu został przygotowany poprawnie i zawarto w nim dużo ważnych dla miasta inwestycji. Jednak za przyjęciem budżetu głosowała jedynie rządząca koalicja. PO i lewica wstrzymały się do głosu.
- Od początku tej kadencji radni lewicy zgłaszali swoje uwagi do poszczególnych budżetów. Uważamy, że projekt budżetu jest przygotowany poprawnie, jest budżetem kontynuacji, ale i spowolnienia i rezygnacji z wielu wcześniej zaplanowanych zadań i inwestycji – mówił Zbigniew Sienkiewicz z SLD. - Już na początku czwartego kwartału bieżącego roku brakowało ponad 20 milionów złotych. Realizacja budżetu będzie wymagała zaciągnięcia 30 milionów kredytu. Radni lewicy mają świadomość, że tak robią niemal wszystkie miasta w Polsce, nasz dług w przyszłym roku przekroczy 70 milionów złotych, to bardzo dużo.
Karol Szczepaniak z Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę na to, że poziom finansów Głogowa spada.
- Analizując budżety z poprzednich lat możemy zauważyć, że sytuacja finansowa miasta uległa pogorszeniu - powiedział. - Pomimo wzrostu dochodów bieżących w wartościach realnych, wydatki bieżące wzrastają znacznie szybciej. Oznacza to, że miasto posiada coraz mniejszą zdolność regulacji zobowiązań inwestycyjnych.
Wszyscy radni zgodnie stwierdzili, że w planach inwestycyjnych miasta na 2010 rok zawarto wiele bardzo ważnych inwestycji. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, mieszkańcy w końcu doczekają się miedzy innymi przebudowy Wałów Chrobrego i ulicy Wojska Polskiego.