Prokuratura przygotowała już akt oskarżenia przeciwko 22-letniemu Adamowi Cz., mieszkańcowi jednej z podgłogowskich miejscowości, który 28 września ubiegłego roku, napadł na jedną z filii banku w Głogowie i grożąc pracownicy ukradł pieniądze.
- 28 września działając w celu uzyskania korzyści majątkowych w wysokości 2 tysięcy złotych, grożąc natychmiastowym użyciem niebezpiecznego przedmiotu w postaci pistoletu Walther, skierowanego w twarz pracownicy filii banku, Adam Cz. zażądał wydania pieniędzy – poinformowała nas Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik legnickiej prokuratury. - Kobieta wydała mu kwotę 700 złotych, informując, że tylko tyle gotówki posiada, po czym mężczyzna wyszedł z budynku banku i skierował się na postój taksówek.
Prokuratura postawiła 22-latkowi zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu wyrok od 3 do 12 lat więzienia.
Biegli badali broń, jakiej użył Adam Cz. w trakcie napadu. Okazało się, że nie stanowi ona broni palnej i pneumatycznej i na jej posiadanie nie trzeba mieć zezwolenia.
- Jednak biegli byli zgodni co do tego, że użycie tego pistoletu wobec człowiek może stanowić zagrożenie zdrowia i życia – mówi Joanna Sławińska-Dylewicz. - Jednocześnie badano również Adama Cz. i biegli uznali, że w momencie popełniania przestępstwa nie miał ograniczonej poczytalności.
Adam Cz. przyznał się do zarzucanych mu czynów i potwierdził wersję zdarzeń ustaloną przez prokuraturę prowadzącą dochodzenie.