Głogów
Pijani opiekunowie

Trudno w tym przypadku mówić o opiece, a raczej totalnej głupocie i wielkiej nieodpowiedzialności.

W zatrzymaniu obojga nietrzeźwych opiekunów, policjantom pomógł przypadek, a właściwie matka chorej dziewczyny. Otóż, kompletnie pijana kobieta wyszła z domu po kolejną butelkę procentowego trunku.

Ekspedientka w sklepie widząc nietrzeźwą klientkę odmówiła jej sprzedaży alkoholu. Kobieta bardzo rozwścieczona tym faktem zadzwoniła na policję żądając interwencji. Dyżurnemu podała swoje dane osobowe i adres zamieszkania.

Policjanci przybyli do domu i zauważyli nie tylko pijaną w sztok kobietę, ale także podobnego stanu upojenia jej konkubenta. W drugim pokoju na łóżku leżała ich niepełnosprawna córka, która ze względu na stan zdrowia nie może poruszać się o własnych siłach. Obok łóżka stała aparatura do odsysania dróg oddechowych. Funkcjonariusze od razu wezwali pogotowie ratunkowe.

Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, że dziecko wymaga stałej opieki i nadzoru, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie przełykać śliny. Podjął decyzję o niezwłocznym przewiezieniu dziewczynki do szpitala, gdzie zapewniono jej fachową opiekę. Po przeprowadzeniu badań stwierdzono ponadto, że dziewczyna jest zaniedbana pod względem pielęgnacyjnym i rehabilitacyjnym.

Badanie alkomatem wykazało u obojga opiekunów prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Matka dziewczyny i jej konkubent zostali zatrzymani. Przedstawiono im zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie chorej niepełnosprawnej dziewczynki zadecyduje sąd rodzinny.