Prawdopodobnie bezdomna kobieta zginęła w pożarze koczowiska niedaleko hipermarketu Tesco. Strażacy biorący udział w gaszeniu prowizorycznego szałasu natknęli się na zwęglone ciało. Sprawą zajęła się prokuratura.
Do pożaru doszło wczoraj, późnym wieczorem. Strażaków zaalarmowali pracownicy pobliskiego hipermarketu Tesco. Gaszenie przyczółku osób bezdomnych oraz oględziny po pożarze trwały kilka godzin. Jeszcze za wcześnie by mówić o przyczynach pożaru. Trudności w zidentyfikowaniu występują również co do ciała znalezionego w pogorzelisku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że znalezione zwłoki należą do bezdomnej kobiety, jednak ich stan utrudnia dokładną identyfikację. Wszystko powinno się wyjaśnić po przeprowadzeniu sekcji. Wtedy tez znane będą faktyczne przyczyny śmierci.