33-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego został zatrzymany przez głogowskich policjantów, za to, że na targowisku miejskim sprzedawał skarpetki z porobionymi znakami towarowymi. Grozi mu za to wyrok do dwóch lat więzienia.
- Mężczyzna oferował do sprzedaży skarpety, które miały naniesione znaki towarowe znanych i renomowanych firm specjalizujących się w produkcji odzieży sportowej. Towar był zaopatrzony również w podrobione opakowania oraz metki – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - Niestety było to tylko tzw. "podróbki”, których jakość zdecydowanie odbiega od wyrobów oryginalnych o czym nie koniecznie muszą wiedzieć nabywcy takiego towaru.
33 – latek miał do sprzedaży prawie 300 par skarpet, w cenie 5 złotych każda. - Za wprowadzanie do obrotu wyrobów opatrzonych zastrzeżonymi znakami towarowymi grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat – dodaje Kaleta.