Dwaj mężczyźni w wieku 38 i 56 lat zostali zatrzymani na terenie Huty Miedzi Głogów po tym jak usiłowali wywieźć ukryte pod samochodem urządzenia elektryczne o wartości ponad 4 tysięcy złotych.
- Mężczyźni to pracownicy jednej ze spółek, która ma swoją siedzibę na terenie Huty Miedzi. Wczoraj w godzinach popołudniowych wyjeżdżając busem zostali skontrolowani przez pracownika służby ochrony – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. - W trakcie sprawdzania pojazdu okazało się, że za kabiną pod ładownią samochodu znajdują się jakieś przedmioty. Na miejsce przybyli policjanci, którzy stwierdzili, że pod samochodem ukryty jest min. silnik siłowy oraz inne urządzenia elektryczne.
Jeden z mężczyzn to mieszkaniec gminy Jerzmanowa, drugi zamieszkuje w powiecie nowosolskim. Obydwaj przyznali się do winy. - Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policjant.