34 – letni mieszkaniec Głogowa pracował w firmie transportowej jako kierowca. Przewoził towar i zaopatrzenie do sklepów. W dniu 13 marca postanowił zrekompensować sobie wypowiedzenie jakie otrzymał od firmy. - Miał pracować jeszcze tylko do końca marca. Wykonywał właśnie kurs z alkoholem, napojami oraz artykułami chemicznymi – powiedział nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. - Zadzwonił do swojego znajomego 25 – letniego mieszkańca gminy Jerzmanowa i poprosił o pomoc. Polecił mu zabrać jego samochód i przyjechać na stację paliw w okolicach Głogowa.
Na stacji mężczyźni rozpoczęli przeładunek towaru z tira do furgonetki. - Jego postój został jednak zauważony przez właścicieli firmy, którzy zlokalizowali pojazd przy pomocy urządzenia GPS – mówi Kaleta. - Ich podejrzenia okazały się uzasadnione. Po przyjeździe na stację zobaczyli, że są okradani. Obydwaj podejrzani zostali zatrzymani przez policjantów a towar odzyskano.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.