16 latek z Głogowa odpowie przed sądem dla nieletnich za to, że sprzedawczyni w jednym ze sklepów zagroził nożem i zażądał wydanie pieniędzy i telefonu komórkowego.
- Nastolatek jak oświadczył policjantom, kręcił się bez wyraźnego celu po mieście. Skończyła mu się karta w telefonie komórkowym i jak relacjonował dalej, postanowił ja doładować. Nie miał jednak żadnych pieniędzy – powiedział nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. - Wszedł do najbliższego sklepu i strasząc nożem zażądał od sprzedawczyni wydania pieniędzy. Kobieta postanowiła się bronić. Robiła to skutecznie bo napastnik nie zdołał jej zabrać pieniędzy ani telefonu komórkowego, który chwilowo znalazł się w jego rękach. Nastolatek zranił ją lekko w rękę i spłoszony uciekł ze sklepu.
Młody napastnik nie długo cieszył sie wolnością już po kilku minutach był w rękach policji. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem dla nieletnich.