Zdarzenie miało miejsce w nocy, z niedzieli na poniedziałek, około godziny 2.30. policjanci patrolujący okolice zauważyli niedaleko jednego z głogowskich „auto-szrotów” zaparkowany samochód osobowy z wyłączonymi światłami i chodzącym silnikiem.
- Na widok policjantów samochód zaczął odjeżdżać. Po krótkim pościgu, w trakcie którego użyto sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych zatrzymano uciekający pojazd – mówi Bogdan kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - W trakcie kontroli pojazdu, policjanci znaleźli w bagażniku dwa 20 litrowe, plastikowe zbiorniki na paliwo, a w nich 40 litrów skradzionego już paliwa. Paliwo zostało skradzione z samochodu ciężarowego, który zaparkowany był na ogrodzonym terenie „Auto Szrotu”.
Podejrzany przyznał się do kradzieży paliwa tłumacząc, że chciał zaoszczędzić na wyjazdach do rodziny.