32-letni głogowianin wraz z żoną wybrali się na wakacje do Zbąszynia. Jednak tego wyjazdu miło wspominać nie będą. Mężczyzna wieczorem wyszedł do baru, gdzie poznał dwóch mieszkańców tej miejscowości. Razem pili alkohol. Jak widać bawili się tak dobrze, że po zamknięciu lokalu postanowili pójść do następnego. Tam również pili alkohol, kiedy zrobiło się późno głogowianin postanowił wracać do campingu. Po drodze spotkała go jednak przykra niespodzianka – jego dopiero co poznani koledzy napadli na niego. Jeden z napastników uderzył 32-latka w twarz, drugi skrępował mu ręce. Poszkodowanemu skradziono pieniądze w kwocie 800 złotych i telefon komórkowy, którego napastnicy od razu się pozbyli.
Mężczyzna nie od razu zgłosił ten fakt na policji. Poszukiwania napastników rozpoczęto dopiero drugiego dnia. Ofiara napadu podała rysopisy sprawców, co pomogło w zatrzymaniu 41-letniego Grzegorza S. i 40-letniego Roberta N.
Mężczyznom przedstawiono już zarzuty. Obaj mogą dostać wyrok do 12 lat więzienia za rozbój. Oprócz tego wobec jednego ze sprawców zastosowano dozór policyjny. Drugi może szybciej rozpocząć odsiadkę, ponieważ już wcześniej był notowany.