Alkoholu osobom nieletnim sprzedawać nie można – wydawałoby się, że wszyscy o tym wiedzą, tymczasem 45-letnie głogowianka pracująca w jednym ze sklepów nie sprawdzając czy klient kupujący piwo jest pełnoletni, sprzedała je. Teraz za to odpowie.
- Dzielnicowi, którzy pełnili tego dnia służbę na jednym z głogowskich osiedli, zauważyli młodego chłopaka, który wyszedł ze sklepu z puszką piwa w ręku. Okazało się, że chłopak ma tylko 17 lat i przed momentem kupił piwo w tym właśnie sklepie – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. - Sprzedawczyni, 45 – letnia mieszkanka Głogowa, sprzedała mu alkohol, nie próbując nawet sprawdzić czy jest pełnoletni. Policjanci ustalili, że w sklepie znajdowały się wywieszki i informacja o zakazie sprzedaży alkoholu osobom nieletnim. Przypominamy, że każdy sprzedawca ma obowiązek i prawo poprosić o dowód osobisty lub inny dokument na podstawie którego można ustalić wiek osoby kupującej. Jeśli tego nie robi naraża się na odpowiedzialność karną. Stronę moralną takiego postępowania może zaś ocenić każdy z nas.