45-latka weszła na jedną z posesji i weszła do otwartego domu. - Tam zauważyła ją dopiero po pewnym czasie właścicielka domu i to w trakcie kiedy sprawdzała zawartość jej torebki, która znajdowała się na komodzie – mówi nadkomisarz Bogdan Kaleta z głogowskiej KPP. - Szybka reakcja mieszkańców, którzy nie pozwolili oddalić się kobiecie i wezwali patrol policji i kobieta zostaje zatrzymana, a następnie usłyszała zarzut usiłowania kradzieży.
Jak się okazało, w torebce były dokumenty, karty bankomatowe, klucze oraz gotówka. - Kobieta przyznała się, że chciała dokonać kradzieży. Grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności – mówi Kaleta. - Ta sytuacja zakończyła się szczęśliwie dla potencjalnej poszkodowanej. Apelujemy jednak o właściwe zabezpieczenie swojego mienia. Niestety czasy kiedy zostawiało się klucze pod przysłowiową wycieraczką należą już do przeszłości. Nie ułatwiajmy wejścia na teren naszej posesji osobom postronnym pozostawiając np. otwartą furtkę. Zamykajmy drzwi wejściowe nawet jeśli za chwilę będziemy wychodzić z domu czy mieszkania. Na takie okazje czyhają przestępcy, a często taka sytuacja powoduje chęć skorzystania z łatwej okazji do kradzieży.
Policjanci apelują również o to aby zwracać też uwagę na osoby, które pukają do naszych drzwi, a nawet wchodzą do mieszkania, wykorzystując fakt, że pozostawiono otwarte drzwi. - Takie osoby najczęściej proszą o pomoc i wsparcie materialne lub finansowe – przypomina policjant. - Często jest to faktyczna, prawdziwa potrzeba, nigdy jednak nie można wykluczyć, że mieli inne zamiary.