- Na początku października 43 – letni głogowianin, stale pracujący na terenie Niemiec, złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu – powiedział nam Bogdan kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - Mercedes, którego wartość została oceniona na kwotę ponad 8 tysięcy złotych, miał zostać skradziony z parkingu pod blokiem mieszkalnym. Jak każde tego typu zdarzenie, zostało ono dokładnie sprawdzone przez policjantów Wydziału Kryminalnego. Z ustaleń policji wynika, że żadnej kradzieży mercedesa nie było. - Właściciel pojazdu obliczył sobie, że naprawa pojazdu, który był uszkodzony, może spowodować znaczne koszty. Efektem jego rozumowania było stwierdzenie, że bardziej opłaca się mu zgłosić fikcyjną kradzież i otrzymać odszkodowanie – mówi Kaleta. - Pojazd oddał do rozebrania na części, a sam osobiście złożył zawiadomienie o przestępstwie. Tym samym naraził się na odpowiedzialność karną za złożenie zawiadomienia o nie popełnionym przestępstwie oraz składaniu fałszywych zeznań.
Są to przestępstwa zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. 43 – latek usłyszał już w tej sprawie zarzuty i musiał wpłacić 2 tysiące złotych poręczenia majątkowego.