Wigilia z rodziną, obowiązkowo pasterka i żywa szopka w Kolegiacie – tak starosta Rafael Rokaszewicz spędza święta Bożego Narodzenia.
- Wigilię co roku spędzamy u rodziców – powiedział nam Rafael Rokaszewicz. - Pierwszy dzień świąt u rodziców, drugi u teściów. W tym roku również tak będzie. Jeżeli chodzi o tradycje, to obie rodziny maja trochę inne, dlatego też nasza Wigilia jest urozmaicona. Jednak od lat wprowadzam jeden zwyczaj – pasterka w Kolegiacie, a pierwszego dnia świąt z dziećmi jadę do Kolegiaty żeby zobaczyć żywą szopkę.
Starosta głogowski nie ma wymarzonego prezentu, który chciałby zobaczyć pod choinką. - jestem zwolennikiem drobnych prezentów, upominków – mówi. - Na przykład lubię dobre książki.