5 lat za kradzież i dwa lata za zniszczenie dokumentów – tyle grozi 45-letniej kobiecie, która z otwartego mieszkania ukradła portfel z drobną sumą pieniędzy i dokumentami.
- 10 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży portfela z zawartością drobnej kwoty pieniędzy oraz dowodu osobistego. Policjanci szybko wytypowali podejrzaną kobietę, która została zatrzymana po kilku godzinach – powiedział nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - 45 – letnia mieszkanka powiatu lubińskiego, pod pozorem odwiedzin znajomych, wchodziła do klatek schodowych w budynkach mieszkalnych. Dzwoniła domofonem do przypadkowo wybranych lokatorów i prosiła o otworzenie drzwi, twierdząc że prawdopodobnie domofon jest zepsuty. Gdy udawało się jej wejść do budynku, pukała do mieszkań i w przypadku braku reakcji próbowała otwierać drzwi. Jedna z takich prób zakończyła się kradzieżą.
Kobieta wykorzystała fakt, że nikt z domowników nie zareagował na jej wejście do mieszkania. Z torebki w przedpokoju skradła portfel z dokumentami i pieniędzmi. Jak się okazało w chwili zatrzymania, kobieta zdążyła już wydąć skradzione pieniądze, a dowód osobisty zniszczyła.
- Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kradzież i zniszczenie dokumentów jest zagrożone karą do 2 lat więzienia – dodaje policjant.