Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Głogów
Zginął bo nie dołożył do alkoholu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Od 10 do 15 lat więzienia – takie wyroki grożą czterem mężczyznom, którzy pobili swojego kolegę za to, że ten nie dołożył się do alkoholu, który razem pili. Pokrzywdzony doznał ciężkich ran, między innymi głowy. Mężczyzny nie udało się uratować, a jego oprawcy odpowiedzą przed sądem za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na początku marca ubiegłego roku. W mieszkaniu Marka L. Odbywała się impreza. Oprócz właściciela lokalu, przybywali w nim miedzy innymi Zbigniew O. (53 lata), Stanisław M., (56 lat), Mirosław K (47 lat) i Mariusz K (27 lat). - W pewnym momencie Marek L. zażądał aby nalać mu alkoholu. Wówczas wywiązała się kłótnia pomiędzy nim a pozostałymi

uczestnikami libacji. Mężczyźni mieli pretensje do Marka L., że nigdy nie dorzuca się do kupowanego alkoholu – powiedziała Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik prasowy legnickiej prokuratury. - W pewnym momencie zaczęli zadawać mu uderzenia rękoma i nogami po całym ciele. Marek L. został również dwukrotnie uderzony, ze znaczną siłą drewnianym taboretem w głowę.

W sumie, poszkodowanemu zadano co najmniej dziewięć uderzeń.

- W wyniku uderzenia taboretem w głowę pokrzywdzony doznał intensywnego krwotoku – mówi Sławińska-Dylewicz. - Marek L. upadł na podłogę, po czym został przeniesiony z kuchni do pokoju i umieszczony na łóżku. Przez cały czas intensywnie krwawił. Mężczyźni nie udzielili mu pomocy, pozostawili krwawiącego pokrzywdzonego w pokoju i powrócili do picia alkoholu, a potem położyli się spać.

Kiedy czterech oprawców odsypiało libacje ich znajomy umarł.

- Nad ranem Zbigniew O., Mariusz K., Stanisław M. oraz Mirosław K. opuścili mieszkanie pozostawiając w nim zwłoki Marka L. – dodaje rzecznik prokuratury. – Wszyscy czterej zostali zatrzymani przez policję. Przedstawiono im zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Zbigniew O., Mirosław K. i Mariusz K. nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, przy czym Mariusz K. wskazał, iż faktycznie uderzył kilkakrotnie pokrzywdzonego. Stanisław M. przyznał się do udziału w pobiciu, lecz nie do spowodowania skutku śmiertelnego. W tej sprawie istotnym faktem ustalonym przez biegłych, jest to, że śmierć nastąpiła po upływie około kilkudziesięciu minut, a udzielenie pomocy chirurgicznej w tego typu przypadkach usunęłoby jakiekolwiek zagrożenie dla

życia.

Oprócz tego, prokurator prowadzący postępowanie zwrócił uwagę również na to, że oskarżeni nie próbowali nawet pomóc pobitemu koledze.

- Za czyn przypisany oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, przy czym Zbigniewowi O. grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności, ponieważ popełnił on go w warunkach recydywy – dodaje Sławińska-Dylewicz. - Mężczyźni oczekują na proces w areszcie.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl