Jak dosz³o do powstania Neonów?
Pomys³ na za³o¿enie takiego zespo³u nosi³em w sobie przez kilka lat. Wspó³pracowa³em z innymi grupami jako gitarzysta lub drugi wokalista, ale zawsze chcia³em sprawdziæ siê jako frontman i realizowaæ swoje pomys³y z zespo³em, który wnosi³by do nich swoj± energiê. Poszukiwania ekipy trochê trwa³y, ale na szczê¶cie uda³o siê skompletowaæ zespó³, który nie tylko pasuje do siebie pod wzglêdem muzycznym, ale - co dla mnie jest najwa¿niejsze - zaprzyja¼nili¶my siê. Spêdzamy ze sob± czas w klubach, wychodzimy razem na imprezy, nie spotykamy siê tylko po to, by robiæ muzykê. O taki zespó³ mi chodzi³o, nie o projekt.
Przedstaw naszym czytelnikom cz³onków zespo³u.
Jak to zwykle w zespo³ach bywa, ka¿dy z nas jest trochê z innej bajki. Nie mamy po 16 lat i nie za³o¿yli¶my kapeli w gara¿u za spraw± spontanicznego pomys³u z licealnego korytarza. Ka¿dy z nas ma za sob± mnóstwo zagranych koncertów z innymi zespo³ami. Basista Boro wyda³ p³ytê z zespo³em DUST BLOW, Kuba zagra³ na debiutanckim kr±¿ku Lili Marlene i wspó³pracowa³ np. z Materacem. Garbo to muzyk jazzowy z rockandrollow± dusz±, to on namawia³ mnie ju¿ na pierwszym roku studiów, ¿ebym zacz±³ ¶piewaæ, ale wtedy jeszcze nie by³em do tego przekonany, lepiej czu³em siê jako gitarzysta.
Jak okre¶lacie swój styl i sk±d taki kierunek w waszej twórczo¶ci?
Gdybym mia³ to opisaæ w skrócie, to powiedzia³bym, ¿e gramy indie rocka po polsku, bo choæ nie lubiê tego okre¶lenia, to jednak ono buduje chyba najlepsze wyobra¿enie tego, czego mo¿na siê po nas spodziewaæ. Za³o¿enie zespo³u przypad³o na okres mojej fascynacji brytyjsk± gitarow± scen± alternatywn±, g³ównie zespo³ami drugiej fali indie rocka. Ch³on±³em wtedy wszystko, co pojawia³o siê na tamtym rynku. To, ¿e pojawiaj± siê nowe zespo³y, które traktuj± gitarê tak, jak jeszcze nigdy nikt wcze¶niej, da³o mi potê¿nego kopa do stworzenia Neonów.
Co was inspiruje do pisania muzyki i tekstów, jak powstaj± wasze utwory?
Styl nie wynika z ¿adnego za³o¿enia, nie postanawiamy, ¿e bêdziemy graæ tak, a nie inaczej. Zwykle to ja przynoszê jaki¶ pomys³, ale gdy trafia do naszej “pracowni”, nabiera neonowego charakteru, bo przecie¿ ka¿dy z nas ma swój okre¶lony styl gry. Neony to zespó³, w którym gitary s± najwa¿niejsze i to one nadaj± kszta³t naszej muzyce. Jako, ¿e ja i Kuba jeste¶my fanami brudnych, surowych brzmieñ brytyjskiej gitary, tote¿ nasze utwory nabieraj± czasami wrêcz gara¿owego brzmienia. Boro jest wielkim fanem The Beatles, Garbo z racji korzeni jazzowych bardzo pilnuje pulsu sekcji, a teksty to moja dzia³ka. Inspiruj± mnie g³ównie ludzie, których spotykam, zazwyczaj w klubach w sytuacjach weekendowych, nocne ¿ycie miasta, zmieniaj±ce siê sposoby komunikacji, wirtualne znajomo¶ci. Wszystko to, co jest wspó³czesne i bezpo¶rednio nas dotyczy..
Przed wami premiera p³yty. Jak nastroje?
Fakt, ¿e w ci±gu dwóch lat uda³o siê nam doprowadziæ do jej wydania, napawa mnie dum±. To, ¿e sami wydajemy p³ytê i mamy naprawdê dobr± promocjê w mediach jak na debiutantów, to dla nas idealna sytuacja. Jedynymi osobami, które maj± wp³yw na to, co dzieje siê w zespole, jeste¶my my sami. Ciekaw jestem, jak ta p³yta zostanie odebrana.
Sk±d na waszej stronie internetowej has³o: „Neony. Taki zwyk³y zespó³”
Spodoba³a mi siê kiedy¶ walka o klienta dwóch wroc³awskich klubów. Przynajmniej tak to wygl±da³o. Na jednym by³y wypisane same superlatywy, na drugim has³o: „Taki zwyk³y klub”. £atwo siê domy¶liæ, który z nich cieszy³ siê wiêkszym powodzeniem. Ludzie s± zmêczeni has³ami w supermarketowym stylu.
Czy "niewolnicy weekendu" to okre¶lenie, które opisuje tak¿e was? Czy to tylko zjawisko, które dostrzegacie wokó³?
Niewolnicy Weekendu to my, “szaraki” ¿yj±ce od pi±tku do pi±tku. Wszystkie najciekawsze historie dziej± siê w weekend. Wszyscy na niego czekamy. Podczas weekendów zachodz± najwa¿niejsze zmiany w naszym ¿yciu, poznajemy nowych ludzi, robimy to, co kochamy, odpoczywamy b±d¼ „resetujemy siê” w nocnych klubach. W pewnym sensie stajemy siê niewolnikami weekendu, poniewa¿ jeste¶my uwiêzieni w czasie.
Czy macie takich wykonawców, którzy was inspiruj±, na których siê po¶rednio wzorujecie?
Jest ich ca³e mnóstwo, ale tak jak mówi³em, inspiracje p³yn± g³ównie z Wielkiej Brytanii, chocia¿ jeste¶my na bie¿±co ze wszystkim, co dzieje siê w gitarowym alternatywnym ¶wiatku na ca³ym ¶wiecie. Je¶li siê kocha tê muzê, to nie przestajesz jej szukaæ. Na ¶wiecie wychodzi mnóstwo muzyki, internet daje ogromne mo¿liwo¶ci. Nie nale¿y s³uchaæ tylko radia. To grozi muzyczn± u³omno¶ci±.
Jarocin to by³ wielki prze³om. Spodziewali¶cie siê wygranej? Jak wiele ona zmieni³a?
Jarocin to by³ prze³om przede wszystkim w nas, poniewa¿ przekonali¶my siê, ¿e nasza muzyka ma w sobie energiê, która dzia³a na ludzi. Sama wygrana w konkursie da³a nam tylko chwilow± popularno¶æ, choæ nie ukrywam, ¿e to wa¿ny punkt w CV zespo³u. Nie jeste¶my znik±d. Wygrali¶my najwa¿niejszy polski rockowy festiwal rockowy i stali¶my siê jego czê¶ci±.
Jakie macie plany na przysz³o¶æ, tê dalsz± i tê najbli¿sz±?
Najbli¿sze plany to bardzo dla nas wa¿ny koncert premierowy, który odbêdzie siê 2 lutego w „Bezsenno¶ci”. Termin ten zbiega siê równie¿ z dat± premiery sklepowej naszej p³yty pt. ”Niewolnicy Weekendu”. Zapraszam wszystkich serdecznie na koncert, na którym bêdzie mo¿na kupiæ p³yty w koncertowej cenie i pos³uchaæ ca³ego materia³u oraz kilku nowych utworów. Przewidujemy te¿ go¶ci. Pojawi siê Maciek Kurowicki z zespo³u Hurt, z którym wykonamy ciekaw± wersjê utworu jednej z ikon polskiego rockendrolla. Poza tym 12 lutego zagramy koncert na „Rock in Arena” z zespo³ami takimi jak Myslovitz, Coma, Strachy na Lachy czy Acid Drinkers. Na pewno w marcu wchodzimy do studia. Chcemy nagraæ ju¿ nowy singiel, zarejestrowaæ kilka numerów na ¿ywo i wypu¶ciæ z tego wydarzenia DVD. Najwa¿niejsze s± jednak koncerty, których na wiosnê przewidujemy naprawdê sporo.
Dziêkujê za rozmowê