Niecodzienny sposób dorobienia sobie znalazła para mieszkańców Głogowa. 40-letni mężczyzna i jego 26-letnia przyjaciółka okradali osoby pozostawiające swoje rzeczy w szatni szkolnej.
- Para wpadała na pomysł kradzieży na terenie jednej z głogowskich szkół podstawowych. Wieczorem obydwoje wykorzystali fakt, że sala gimnastyczna szkoły jest wynajmowana przez grupę osób, które rozgrywały tam zwykle towarzyskie mecze siatkówki – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - 26 – latka była jedną z grających. Tak jak wszyscy korzystała z szatni, w której pozostały ubrania i rzeczy osobiste graczy. W ten sposób w jej rekach znalazł się klucz od szatni. Kobieta umożliwiła wejście do szatni 40 – latkowi. Tam jego łupem padły dwa telefony komórkowe oraz portfele z zawartością dokumentów oraz kart płatniczych. Nie pogardził też droższą kurtką.
Mężczyzna został jednak zauważony przez jednego z poszkodowanych.
- Ten usiłował zatrzymać złodzieja – dodaje Kaleta. - 40 – latek uderzył go i uciekł z częścią skradzionych rzeczy. Policjanci zatrzymali go po kilku godzinach i odzyskali skradzione przedmioty.
Obydwoje zatrzymani usłyszeli już zarzuty. - Decyzją sądu 40 – latek został aresztowany na okres 3 miesięcy a jego 26 – letnia przyjaciółka otrzymała dozór policyjny. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – mówi policjant.