Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Głogów
Zwłoki pod podłogą

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wstrząsające zbrodnie wzburzyły region. Morderca trzymał zwłoki swojej żony pod podłogą. Wcześniej zabił swoją przyjaciółkę.

Do tragedii doszło w Lechitowie, niedaleko Góry. W czwartek, 10 lutego, 28 – letni Dominik rozmawiając z policjantem przyznał się do zabójstwa swojej żony. Zgodnie z jego słowami zwłoki miał ukryć pod podłogą w domu. Na miejsce natychmiast udali się policjanci. Na nieszczęście potwierdziły się słowa mężczyzny.

- W jednym z pokoi po zerwaniu paneli i desek podłogowych pomiędzy legarami, z których składa się konstrukcja budynku, znaleziono zwłoki kobiety – powiedziała Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy głogowskiej prokuratury. - Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci były rozległe obrażenia czaszkowo – mózgowe, które powstały w wyniku czterech uderzeń, zadanych tępym narzędziem w głowę „od góry”. Były one zadane z dużą siłą, gdyż doprowadziły do rozbicia czaszki i uszkodzeń mózgu.

Śmierć żony nastąpiła najprawdopodobniej w połowie listopada 2010 roku. Czy jej zniknięcie nie wzbudziło podejrzeń rodziny i znajomych? - Myślę, że mogę wyjawić te szczegóły śledztwa, gdyż i tak te informacje pojawiły się na portalach społecznościowych i forach – odpowiada rzecznik. - Jej mąż rozpowszechnił wersję, że uciekła ona z innym mężczyzną. Dodawał, że nie życzy sobie by ktoś jej szukał. Musiał być wiarygodny, gdyż dopiero 29 grudnia zgłoszono zaginięcie.

Zwłoki kobiety znajdowały się pod podłogą kilka tygodni. Nikt jednak nie wyczuł nic podejrzanego. - Myślę, że aura i konstrukcje budynku pomogły w ukryciu zbrodni – wyjaśnia Liliana Łukasiewicz. - panujące bowiem mrozy spowodowały zahamowanie procesów rozkładu, stąd charakterystyczny zapach nie był wyczuwalny.

W czasie śledztwa ustalono również że w połowie listopada, na miesiąc przed zabójstwem zony, zabił on inną kobietę, swoją przyjaciółkę. Spotkał się z nią w miejscu oddalonym od wsi i tam zamordował. - Podobnie jak w przypadku żony sekcja zwłok wykazała, że otrzymała ona sześć uderzeń z góry w głowę, co spowodowało obrażenia czaszkowo – mózgowe i zgon – powiedziała rzecznik.

Zwłoki przewiózł samochodem na żwirowisko nieopodal Bełcza Małego. Tam przykrył je znalezioną na miejscu wykładziną dywanową. Jej ciało odnaleziono w piątkowe popołudnie po wypompowaniu wody ze żwirowiska.

Jak na razie prokuratura nie ujawnia szczegółów śledztwa, w tym motywów działania mężczyzny, kierując się dobrem śledztwa. Wiadomo jednak, że podejrzany złożył szerokie wyjaśnienia.

Nie wiadomo czy rodzina miała założona niebieską kartę dla ofiar przemocy.

Dominik został zatrzymany. W czasie przesłuchania przyznał się do popełnienia obu zarzuconych mu zbrodni. Grozi mu za to dożywocie. Na razie sąd na wniosek prokuratora rejonowego zdecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl