- Około godziny 2.00 w nocy, policjanci zostali zaalarmowani, przez właściciela jednego z lokali na terenie Głogowa o włamaniu. Właściciel informował o włączeniu się czujnika alarmu – poinformował nas Bogdan kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - Policjanci sprawdzając lokal, zauważyli mężczyznę, który uciekał tylnymi drzwiami, od strony zaplecza. Rozpoczął się pościg za włamywaczem, który biegł w kierunku znajdującego się na tyłach budynku strumienia. Kiedy policjanci zablokowali mu inne drogi ucieczki, ten bez zastanowienia wskoczył na betonowe ogrodzenie, a następnie z niego do strumienia.
Włamywacz jednak nie miał szczęścia. - Skok z wysokości kliku metrów, zakończył się złamaniem nogi. Aby wyciągnąć mężczyznę ze strumienia, policjanci musieli skorzystać z pomocy Straży Pożarnej – dodaje Kaleta. - Niezbędna była też interwencja pogotowia ratunkowego.
Zatrzymany to 25 – letni mieszkaniec Głogowa. Jego łup nie był pokaźny - zdołał ukraść produkty spożywcze i alkohol o wartości 211 złotych. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.