Wybierając się na piwo drogocenne rzeczy powinno zostawić się w domu. Niestety 33 - latek miał inny pomysł. Kluczyki i pilot do auta, dokument oraz telefon komórkowy zostawił w skrzynce na listy.
Przedmioty te zainteresowały trzech młodzieńców. Włamali się do skrzynki po telefon, gdy jednak zauważyli kluczyki do auta postanowili skorzystać z okazji. Dzięki pilotowi nietrudno było odnaleźć pojazd na parkingu.
- Sprawcy otworzyli hundaia lantra i odjechali nim - relacjonuje Bogdan Kaleta, rzecznik prasowy KPP w Głogowie. - Potem porzucili pojazd pod Głogowem.
Wszyscy zostali zatrzymani. Najmłodszy skończył 17 lat, dwaj pozostali to 19 – latkowie. Wszyscy są mieszkańcami Głogowa. Czyny, których się dopuścili, są zagrożone karą nawet do 10 lat więzienia.