Głogów
Ewakuacja przez granat

Sytuacja była na tyle poważna, że saperzy postanowili nie przewozić niebezpiecznego przedmiotu tylko zdetonować go na miejscu.

- Podjęliśmy decyzję o ewakuacji kamienicy, w którym jest 30 mieszkań. Pirotechnicy po wstępnych oględzinach stwierdzili, że jest to na tyle niebezpieczny przedmiot, że nie można go zabierać do specjalnego pojemnika tylko zneutralizować na miejscu – poinformował Bogdan Kaleta z komendy policji w Głogowie.

Nim pirotechnicy zniszczyli granat ładunek został obłożony workami ze słomą, aby siła eksplozji nie zniszczyła klatki schodowej.

Po przeprowadzeniu kontrolowanego wybuchu okazała się, że skorupa granatu była w środku pusta.

Granat przed południem znalazł jeden z lokatorów.

Lokatorzy nie mają dobrego zdania o sąsiadach, którym na wycieraczkę podłożono ładunek. Ich zdaniem odbywają się tam częste awantury i libacje alkoholowe.

Akcja policji trwała kilka godzin. Wzięło w niej udział ok. 80 policjantów, strażaków i pracowników pogotowia.