- Jest jednak pragmatykiem, wie jak daleko może dojść. Wszystkie zmiany wprowadza małymi krokami, tak wprowadził reformę służby zdrowia. Na pewno będzie chciał zmierzać w tę stronę.
To właśnie reformę ochrony zdrowia, gwarantującą ubezpieczenia dla wszystkich, Barack Obama uważa za swój największy sukces.
Nie wszystkim jednak podobały się minione cztery lata Obamy. Przeciwko polityce prezydenta zmobilizował się prawicowo-populistyczny ruch Tea Party, ściśle współpracujący z Partią Republikańską. Jego demonstracje, w połączeniu z wysokim bezrobociem mimo formalnego zakończenia recesji, przyczyniły się na jesieni 2010 roku do zwycięstwa Republikanów w wyborach do Kongresu, gdzie odzyskali oni większość w Izbie Reprezentantów i zmniejszyli przewagę Demokratów w Senacie. Położyło to praktycznie kres dalszym ambitniejszym reformom, skutecznie blokowanym przez opozycję.
Początki Obamy w polityce
W 1996 roku został wybrany do Senatu stanu Illinois, gdzie pełnił funkcję przewodniczącego komisji zdrowia i opieki społecznej. Później, jeszcze dwukrotnie piastował to stanowisko: w 1998 roku oraz 2002 roku. Zrezygnował z mandatu, kiedy został wybrany na stanowisko senatora USA. Do Senatu Stanów Zjednoczonych został wybrany w 2004 roku, uzyskując ponad 70 proc. głosów.
Ostatnie dwa lata pierwszej kadencji Obamy upłynęły w klimacie impasu politycznego. W sprawach krajowych Obama mógł jedynie rządzić korzystając z weta i zarządzeń prezydenckich. - Zawsze jest tak, że w pierwszej kadencji prezydent musi budować swoją pozycją w partii, pozycję na stanowisku, w Kongresie, a w drugiej kadencji nie ma się już nic do stracenia. W drugiej kadencji myśli się, żeby zostawić coś po sobie historycznego - mówi Marcin Zaborowski.
W tegorocznej kampanii o reelekcję Obama kładł nacisk na osiągnięcia pierwszych dwóch lat swoich rządów, utrzymując, że bez jego inicjatyw skutki kryzysu i recesji byłyby jeszcze groźniejsze. - Stara zasada w Stanach Zjednoczonych mówi, że Amerykanie głosują według stanu swojego portfela. Jeżeli sytuacja gospodarcza jest zła, głosują na opozycję, jeżeli jest dobra, popierają partię rządzącą - podkreśla znaczenie spraw gospodarczych amerykanista Longin Pastusiak.
Jak Obama stał się prezydentem?
Zamiar ubiegania się o partyjną nominację w wyborach prezydenckich ogłosił w 2007 roku, podczas przemówienia w Springfield w stanie Illinois. Po trwającej wiele miesięcy zaciętej walce o poparcie wyborców zwyciężył ze swoją główną rywalką, senator Hillary Clinton i został pierwszym w historii afroamerykańskim kandydatem na prezydenta USA.
Dzięki nietypowej kampanii wyborczej, w większości opartej na internecie, przez który zbierano fundusze i wysyłano ogłoszenia programowe, młody senator, mało jeszcze znany w kraju, docierał do coraz większej liczby wyborców, zwłaszcza lepiej wykształconych, młodych, o liberalnych i antywojennych poglądach.
Przeciwnicy wytykali mu między innymi związki z radykalnymi działaczami, jak głosiciel afroamerykańskiej "teologii wyzwolenia" pastor Jeremiah Wright oraz były lewacki terrorysta William Ayers. Obama potępił jednak wielokrotnie terrorystyczną przeszłość i poglądy Ayersa i odciął się od Wrighta, swego byłego przewodnika religijnego, dzięki któremu został praktykującym chrześcijaninem protestantem.
Jacek Gratkiewicz, Money.pl