Mężczyzna dokonywał kradzieży już od kilu miesięcy. Jego metoda była prosta i jak się niestety okazało skuteczna. Do kradzieży wykorzystywał Fiata Cinqucento, którego był właścicielem. Na stacje paliw podjeżdżał przygotowany. Samochód miał założone inne tablice i to z rejestracją z dwóch innych samochodów.
W bagażniku miał przygotowane plastikowe zbiorniki, do których wlewał paliwo Tankowanie kończyło się oczywiście szybkim odjazdem ze stacji bez zapłaty rachunku. W ten sposób zdołał okraść co najmniej 12 stacji paliw.
Starty są szacowane na ponad 2500 złotych ale sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Zgromadzony materiał dowodowy, w tym zarejestrowane kamerami wyczyny podejrzanego, pozwoliły na wytypowanie sprawcy i jego zatrzymanie. Policjanci ustalili, że część paliwa zużywał na własne potrzeby. Część była jednak sprzedawana innym osobom. Funkcjonariusze sprawdzają teraz w jaki sposób wszedł w posiadanie używanych przez siebie tablic oraz jaki był rzeczywisty rozmiar jego działalności. Za kradzież grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.