Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Narodziny we wrocławskim zoo - rzadkie maluchy jadowitej jaszczurki

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Pod koniec lutego wykluły się w Terrarium wrocławskiego zoo helodermy meksykańskie. To ważne wydarzenie, bo te jadowite jaszczurki można zobaczyć tylko w 76 ogrodach zoologicznych na świecie, a w ciągu ostatniego roku wykluły się zaledwie 4 osobniki. Tymczasem w naturze grozi im zagłada.
Narodziny we wrocławskim zoo - rzadkie maluchy jadowitej jaszczurki

Narodziny we wrocławskim zoo - rzadkie maluchy jadowitej jaszczurki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Samica helodermy meksykańskiej złożyła dwa jaja w sierpniu 2020 r. Trafiły one do inkubatora na zapleczu Terrarium, po pół roku wykluły się z nich maluchy. To drugi przychówek, poprzednie trzy jaszczurki przyszły na świat w 2016 r., a w 2018 wyjechały do zoo w Singapurze.

- To trudny gatunek w hodowli, a szczególnie trudne jest stworzenie warunków, które sprzyjają rozrodowi. Nam udało się to po raz kolejny. – opowiada Magda Fabiszewska-Jerzmańska, opiekunka zwierząt z wrocławskiego zoo.

Maluchy mieszkają na zapleczu i rozwijają się bardzo dobrze, potrafią już nawet „straszyć” opiekunów syczeniem, gdy coś im się nie podoba. Płeć poznamy zapewne za kilka miesięcy, bo różnice między samcami i samicami nie są oczywiste u tego gatunku. Tymczasem dorosłe helodermy meksykańskie można zobaczyć na parterze pawilonu Terrarium, w dużym terrarium – za australijskimi agamami, a przed peruwiańskim teju krokodylowym.

Groźne przesądy

W Meksyku krążą przesądy mówiące o tym, że heloderma meksykańska jest bardziej jadowita niż grzechotnik, że może uderzeniami ogona wywoływać pioruny i że kobiety w ciąży nie powinny na nią patrzeć, bo zaszkodzi to dziecku. Z tego powodu wciąż jest masowo tępiona przez ludzi, chociaż nic z tego nie jest prawdą. W efekcie coraz głośniej mówi się, że należy objąć ją ściślejszą ochroną nim zniknie z natury. Tymczasem od 15 lat posiada status „najmniejszej troski” na Czerwonej Liście Zagrożonych Gatunków IUCN.

- Podobnie jak prawodawstwo nie nadąża za rozwojem technologii, tak my nie nadążamy za wymieraniem gatunków. Dziś wiele z nich posiada status LC, czyli najmniejszej troski, choć ostatnie badania terenowe prowadzono 15-20 lat temu. Tymczasem lokalni biolodzy biją na alarm, że zwierząt nie widzą tygodniami czy miesiącami. Tak jest właśnie z helodermami meksykańskimi. Na szczęście gatunek ten objęty jest Europejskim Programem Hodowlanym w ogrodach zoologicznych, więc uda się go zachować – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

Uczciwość Matki Natury

Ten gatunek jaszczurki nie zachwyca wyglądem – ma krępą i masywną budowę ciała, płaską i szeroką głowę, małe oczy oraz krótki ogon, który pełni funkcję magazynu tłuszczu. Uwagę zwraca za to charakterystyczna drobna łuska, która pokrywa jej ciało, a zwłaszcza wyrostki kostne (osteodermy) występujące na skórze głowy, tułowia, kończynach i na ogonie nadające im niezwykłego „opancerzonego” wyglądu. Charakterystyczne są również żółte plamy, które w naturze oznaczają „uwaga, jestem niebezpieczna”.

- Matka Natura jest bardzo uczciwa. Proszę spojrzeć na wszystkie gatunki, które są jadowite, natura wyposażyła je w znaki ostrzegawcze. Takimi znakami jest ubarwienie, wzór lub wydawany odgłos. Musimy też pamiętać, że jad służy zwierzętom tylko w dwóch celach – uzyskania pokarmu lub obrony. Nie należy więc się ich bać, a bacznie obserwować i zachować odpowiedni dystans, żeby nie prowokować ataku. Każde żywe istnienie jest potrzebne, nawet to jadowite – podkreśla prezes zoo.

W przypadku helodermy mówimy o defensywnym sposobie używania jadu. Oznacza to, że nie atakuje bez powodu, a jedynie w sytuacjach zagrożenia, zwłaszcza przed drapieżnikami takimi jak kojoty. Warto podkreślić, że nawet wtedy, nim użyje jadu, ostrzega napastnika sycząc głośno i przyjmując pozycję sugerującą gotowość do ataku.


zoo



Dzisiaj
Czwartek 28 marca 2024
Imieniny
Anieli, Kasrota, Soni

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


OtoGlogow.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl