Przypomnijmy - do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie powiatu strzelińskiego, gdzie policjanci ruchu drogowego podjęli decyzję o zatrzymaniu do kontroli samochodu osobowego, którego kierowca chwilę wcześniej pomimo linii podwójnej ciągłej, a ponadto podczas przejazdu przez skrzyżowanie, wykonał manewr wyprzedzania pojazdu ciężarowego. Mężczyzna najpierw zatrzymał auto a następnie nagle ruszył do przodu i podjął ucieczkę. Rozpoczął się wówczas policyjny pościg. Uciekający nie reagował na dawane sygnały świetlne i dźwiękowe ciągle przyspieszając. 48 - latek uciekał przez blisko 20 kilometrów miejscowościami powiatu strzelińskiego, nie zatrzymując się również na zorganizowanej blokadzie, gdzie o mały włos nie doszło do potrącenia policjanta. W trakcie szaleńczej jazdy naruszył szereg przepisów ruchu drogowego, poruszając się miejscami z prędkością dochodzącą nawet do 140 km / h. W pewnym momencie uderzył w radiowóz i wpadł do rowu. Kierowca z ogólnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala, gdzie pozostawał na obserwacji pod nadzorem policji. Okazało się, że podejrzany - mieszkaniec powiatu wrocławskiego, nie posiada uprawnień do kierowania. Ponadto mężczyzna ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd.
3 grudnia br. Sąd Rejonowy w Strzelinie zdecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. 48 - latek podejrzany jest o naruszenie zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, nie zatrzymanie pojazdu do kontroli pomimo prawidłowego podania sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez osobę uprawnioną, usiłowanie potrącenia funkcjonariusza oraz doprowadzenie do kolizji z radiowozem sprowadzając tym samym bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. Za swoje działania będzie teraz odpowiadał przed sądem.