Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego bolesławieckiej drogówki zatrzymali 34-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. Mężczyzna po spożyciu alkoholu usiadł za kierownicę zestawu ciężarowego i podczas wykonywania manewru skręcania wjechał do przydrożnego rowu. Przybyli na miejsce funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, wynik to 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 34-latek wracał z trasy zagranicznej i przewoził 24 tony karmy dla zwierząt. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec województwa mazowieckiego od sierpnia 2020 roku ma cofnięte uprawnienia.
Sprawa nietrzeźwego kierowcy zakończy się w sądzie. 34-latkowi grozi sądowy zakaz kierowania pojazdami, konsekwencje finansowe i długoterminowa utrata prawa jazdy.
Bolesławieccy policjanci apelują o rozwagę na drodze i przypominają o bezwzględnym zakazie kierowania w stanie nietrzeźwości. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, ale nietrzeźwy kierowca stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.